Doświadczenia pracowników służby zdrowia

Przeczytaj historie i doświadczenia osób, które w szczególny sposób angażują się w poprawę pediatrycznej opieki paliatywnej w Holandii. Wywiady na temat zawodu, wyjątkowych spotkań i ekscytujących wydarzeń. Możesz także przeczytać doświadczenia innych osób.


Doświadczenia pracowników służby zdrowia
„Utrata i śmierć to coś więcej niż tylko aspekt medyczny”

„Utrata i śmierć to coś więcej niż tylko aspekt medyczny”

W sekcji „Pasja do zawodu” pytamy pracowników służby zdrowia, co motywuje ich do poświęcenia się pediatrycznej opiece paliatywnej. Tym razem głos zabierze Maraliza de Haan, koordynator szkoleń e-learningowych w Centrum Wiedzy Pediatrycznej Opieki Paliatywnej.

„Moja pasja do zawodu zaczęła się dwadzieścia lat temu. Mam doświadczenie w pediatrycznej opiece paliatywnej z Republiki Południowej Afryki, skąd pochodzę. Byłem pracownikiem socjalnym i pracowałem z traumatycznymi dziećmi i rodzinami z problemami. W Afryce Południowej z powodu pandemii HIV/AIDS zmarło wielu rodziców, a także chore dzieci. Pracowałam wtedy w hospicjum i było to bardzo intensywne”.

Który przypadek z przeszłości motywuje Cię do dnia dzisiejszego do poświęcenia się pediatrycznej opiece paliatywnej?

„Był sobie chłopiec, który zawsze będzie ze mną. Jego rodzice nie żyli, podobnie jak ciotki, wujkowie i dziadkowie. Nie mógł chodzić do szkoły i doświadczył tak wielu strat w swoim życiu. Musiał sam opiekować się braćmi i siostrami. W pewnym momencie otrzymaliśmy darowiznę w postaci blaszanych pudełek dla dzieci. Były to bardzo brzydkie pudełka, więc kupiłem farby do malowania i zaczęliśmy malować z dziećmi, aby zrobić pudełka na wspomnienia („ pudełka pamięci ”). Chłopiec namalował motyla na swoim pudełku. Bardzo mnie ciekawiło, dlaczego namalował motyla, a nie samochód czy samolot. Potem powiedział: „Wiesz, czasami chcę być motylem, ponieważ chcę być wolny. Czuję się teraz jak w więzieniu”. Potem kliknęło ze mną. Utrata i śmierć to coś więcej niż tylko aspekt medyczny. Dotyczy to również sfery duchowej, społecznej i emocjonalnej. To holistyczne podejście.

Malując pudełka wspomnień , ten chłopiec mógł się otworzyć, aby podzielić się z nami swoimi troskami, potrzebami i frustracjami. Pudełko wspomnień nie tylko pomogło mu emocjonalnie poradzić sobie ze stratą, ale także zapewniło mu wsparcie, którego potrzebował jako dziecko.

Ta forma żałoby dla dzieci i dorosłych jest kontynuowana we współpracy z Memory Work i University of Durban”.

Jak trafiłaś do pediatrycznej opieki paliatywnej?

„Jako Krajowy Koordynator ds. Pediatrycznej Opieki Paliatywnej Stowarzyszenia Hospicyjnej Opieki Paliatywnej w Afryce Południowej (HPCA), przeszedłem międzynarodowe szkolenie w zakresie Pediatrycznej Opieki Paliatywnej i opracowałem program dla dzieci chorych i dzieci, których rodzice zmarli. Ponadto prowadziłem wiele międzynarodowych kursów szkoleniowych dla ICPCN (International Children's Palliative Care Network) w Gruzji, Serbii, Czechach oraz dla Free University of Amsterdam w Etiopii. To była dla mnie prawdziwa atrakcja. Nauczyłem się wiele o (pediatrycznej) opiece paliatywnej i chciałem przekazać moje doświadczenie innym pracownikom służby zdrowia. Następnie udzielałem lekcji wprowadzających na temat pediatrycznej opieki paliatywnej. Wspaniale jest patrzeć, jak pracownicy służby zdrowia rozwijają się w tej dziedzinie”.

Jaką widzisz różnicę między Holandią a Republiką Południowej Afryki pod względem opieki paliatywnej (dzieci)?

„Kiedy przyjechałem do Holandii w 2012 roku, odkryłem, że niewiele wiadomo o pediatrycznej opiece paliatywnej i że nie ma krajowej sieci. Opieka nad dziećmi i rodzinami była luźna, ale nie było dobrego zrozumienia pediatrycznej opieki paliatywnej. Republika Południowej Afryki jest bardzo daleko do przodu pod względem opieki paliatywnej. I to również nie bez powodu. W Afryce Południowej wiele osób umiera z powodu konsekwencji HIV/AIDS, biedy, głodu, problemów społecznych i trudnej sytuacji życiowej. W rezultacie opieka paliatywna w RPA jest dobrze rozwinięta i istnieje duża sieć. Jakość opieki paliatywnej zarówno dla dorosłych, jak i dzieci jest bardzo wysoka. Naprawdę widziałem rozwój opieki paliatywnej nad dziećmi w Holandii, co jest bardzo miłe! Obecnie wielu pracowników służby zdrowia jest również szkolonych w tej dziedzinie, aby zapewnić wysokiej jakości opiekę każdemu dziecku i rodzinie w obliczu choroby, śmierci i straty. Szkolenie i edukacja odgrywają zatem ważną rolę w dalszym rozwoju pediatrycznej opieki paliatywnej”.

Jaki był twój kolejny krok w pediatrycznej opiece paliatywnej?

Ścieżka życiowa Maralizy jest nie tylko zdominowana przez (dziecięcą) opiekę paliatywną, ale także inspiruje ją do dalszego rozwoju: „Kiedy przyjechałam do Holandii, nie chciałam pracować jako pracownik socjalny. To pozostaje częścią mnie, ale nie chciałem już robić tego jako pracy. Potem zaczynałam jako wolontariuszka w hospicjum, jako opiekunka. Ta praca sprawiała mi ogromną przyjemność. Dlatego półtora roku temu zarejestrowałam się na studia MBO Nursing IG poziom 3. Teraz oprócz pracy w Centrum Wiedzy pracuję również jako opiekunka w domu opieki. Wszystkie moje doświadczenia są w tym odzwierciedlone. Fakt, że teraz mogę to robić równolegle z pracą koordynatora szkoleń, daje mi ogromną satysfakcję. Nigdy nie jesteś za stary, aby nauczyć się czegoś nowego! ”

Powrót do wrażeń